Drugi pogrzeb Hrabianki Antoniny von Bally
Zaktualizowano 1 rok temu
Na szczątki Antoniny von Bally, zmarłej w 1846 roku siostry właściciela zamku w Chudowie, natrafiono podczas remontu szkolnego boiska w pobliskich Paniówkach.
- Z dokumentów wynikało, że pochowano ją w kaplicy. Nie natrafiliśmy na jej ślad w okolicach zamku. Kiedy zaczął się remont boiska, poprosiliśmy o możliwość kopania i tam szybko natrafiliśmy na kryptę. W środku, w stercie ziemi, odnaleźliśmy niemal kompletny szkielet hrabianki oraz szczątki dwóch jej bratanków, a także pozostałości po trumnie - mówi Andrzej Sośnierz, szef Fundacji Zamek Chudów.Antonina była drobną kobietą o owalnej twarzy, z wysuniętą szczęką. W chwili śmierci była po czterdziestce. Wokół kaplicy, w której spoczęła, grzebano także mieszkańców Chudowa zmarłych mniej więcej w tym samym czasie na cholerę.
o wielu staraniach pracownicy fundacji odnaleźli w Niemczech krewnego zmarłej hrabianki. Gert von Bally przyjedzie do Chudowa 8 czerwca. Tego dnia po nabożeństwie żałobnym odbędzie się ponowny pochówek - szczątki Antoniny w nowej trumnie wmurowane zostaną w ścianę zamku, który niegdyś należał do jej rodziny.
Źródło: gazeta.pl