Pozostałości zameczku myśliwskiego
Pozostałości po śródleśnej rezydencji książąt Hohenlohe, w skład której wchodził zameczek myśliwski Jagdschloss Dombrowa (od 1935 Hugoslust) oraz szereg innych budynków, w tym okazała bażanciarnia. Zameczek był wykorzystywany jeszcze długo po wojnie jako leśniczówka, niestety z nieznanych przyczyn został rozebrany i dziś nie ma po nim praktycznie żadnego śladu. Ciekawą pozostałością po rezydencji jest tajemniczy kopiec z głazami, na których ktoś wyrył kilka tzw. znaków runicznych oraz swastykę z zakrzywionymi łukowo ramionami.Jedna z teorii ich powstania mówi, że w zameczku zbierała się grupa okultystycznej i nacjonalistycznej loży tzw. Towarzystwa Thule, która w okresie po I wojnie światowej była wylęgarnią kadr dla ruchu nazistowskiego i inspiratorem rasistowskiej ideologii NSDAP. Organizacja Thule rekrutowała swoich członków wśród wyższych sfer oraz ludzi zamożnych i wpływowych, w swojej ideologii odwoływała się do starogermańskich mitów, stąd wykorzystywanie znaków runicznych w obrzędowości. W godle organizacji widnieje też identyczna swastyka z łukowo zakrzywionymi końcamiNa ile ta teoria ma cokolwiek wspólnego z prawdą trudno jest jednak ocenić.Po drugiej stronie Alei Dąbrowskiej w czasie wojny istniał obóz karny dla żołnierzy Wehrmachtu - Wehrmachtsgefangenenabteilung Heydebreck O.S. 4 – Lager HugoslustW roku 1944 przekształcono go w obóz dla jeńców wojennych. Przebywali w nim jeńcy francuscy oraz belgijscy.
Źródło: bitwaobenzyne.eu