Kaplica w Opolu-Gosławicach
2035/78 z 21.04.1978
Kapliczkę tę zbudował radny z Gosławic o nazwisku Czech w roku 1888. W kapliczce znajduje się dzwon, dzwonieniem którego obwieszczano śmierć każdego mieszkańca Gosławic (Sterbeglocke). Pierwotnie dzwon ten był umieszczony na słupie stojącym na gruncie dawnego cmentarza. Sam słup zwieńczony był orłem Austriackim. Kapliczka i stojący obok kamienny krzyż stoją w miejscu gdzie przed około 250 laty znajdował się gosławicki cmentarz. Dokładnie w miejscu obecnego kamiennego krzyża stał dawniej krzyż drewniany. Kamienny krzyż wykonał kamieniarz z Półwsi ( Halbendorf ). Przed II Wojną Światową na krzyżu była inskrypcja w języku niemieckim po 1945 r. umieszczono tam napis po polsku. Teren dawnego cmentarza obejmował obszar gdzie stoi dziś szkoła PSP nr 25 i przyległe podwórze szkolne. W czasach kiedy wybudowano kapliczkę służyła ona do przechowywania zwłok do czego służy do dziś. Do czasu wybudowania kościoła w Gosławicach w 1933 r. w kapliczce gromadzili się starsi mieszkańcy na nieszpory, (Sonntagsandacht ) dla nich bowiem za trudna była droga do kościoła Świętego Krzyża w Opolu. Bo wówczas Gosławice należały do parafii kościoła Św. Krzyża. Gosławicka kapliczka należy do większych jakie znajdują się na terenie Opolszczyzny, może pomieścić w swym wnętrzu około 20 osób. Kapliczka, placyk obok niej, budynek szkolny i podwórze szkolne to teren dawnego cmentarza. W związku z tym powstała legenda o tym że w miejscu tym straszy. W pobliżu kaplicy niektórzy mieszkańcy widywali dużego czarnego psa zionącego z pyska ogniem. Niektórzy słyszeli ogromny hałas dochodzący z budynku szkolnego i wycie psa. Inni zaś widywali ogromną białą gęś, gęsią tą miała być rzekomo sama śmierć. Kto tę gęś zauważył koło swoich zabudowań mógł być pewien ze niedługo śmierć zabierze kogoś z domowników.
Źródło: polska-org.pl