Pomnik katastrofy śmigłowca w Cisnej
Katastrofa lotnicza w okolicach Cisnej – wypadek lotniczy, który miał miejsce w okolicach Cisnej w ówczesnym województwie krośnieńskim 10 stycznia 1991.
Wypadek został zarejestrowany przez ekipę programu. Taśmy filmowe ze zrealizowanym uprzednio materiałem do programu uległy zniszczeniu w momencie katastrofy. Wydobywanie ciał z wraku zakończono 11 stycznia, brali w tym udział ratownicy GOPR i żołnierze Wojska Polskiego.
Na miejscu katastrofy w 1992 ustawiono pamiątkowy obelisk.
Przyczyny katastrofy
Śmigłowiec leciał na wysokości ok. 40 m nad dnem rzeki Solinka. Pilot zbyt późno i zbyt energiczne wprowadził śmigłowiec na wznoszenie co spowodowało jego przepadnięcie. Śmigłowiec uderzył belką ogonową o wierzchołki drzew, stracił sterowność i zderzył się z ziemią.
W katastrofie zginęło 10 osób.
Załoga:
- kapitan pilot Paweł Prorok, dowódca załogi śmigłowca (nalot ogólny 1433 godz. na śmigłowcach: SM-1, Mi-2, Mi-8, nalot na Mi-8T około 1307 godz.),
- starszy chorąży pilot Roman Pakuła, drugi pilot śmigłowca (nalot ogólny 913 godz. na śmigłowcach Mi-2 i Mi-8, nalot na Mi-8T ok. 822 godz.),
- młodszy chorąży Jacek Główka, technik pokładowy.
Pasażerowie:
- podkomisarz Marek Pasterczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krośnie,
- aspirant Zdzisław Marciniak z Komendy Rejonowej Policji w Lesku,
- starszy sierżant Roman Górecki z Komendy Rejonowej Policji w Lesku,
- sierżant Bogusław Szuba z Komendy Rejonowej Policji w Lesku,
- posterunkowy Marek Buda z Komendy Rejonowej Policji w Krośnie,
- posterunkowy Jacek Typrowicz z Komendy Rejonowej Policji w Krośnie,
- Kazimierz Wajda, kierowca, cywilny pracownik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krośnie.
Źródło: wikipedia.pl
Śmigłowiec Mi-8T ze 103 Pułku Lotniczego Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych transportował do Cisnej ekipę telewizyjnego programu „Magazyn Kryminalny 997” (audycja miała dotyczyć sprawy znalezienia w Dołżycy zwłok kobiety, zajmującej się handlem walutą w Rzeszowie). W czasie wypadku był mocny wiatr. Maszyna spadła na ziemię między Cisną a Majdanem, po czym wybuchł pożar. Podczas wypadku ekipa telewizyjna znajdowała się na ziemi. W katastrofie zginęły osoby zatrudnione w policji (funkcjonariusze i jeden cywilny pracownik). Według relacji szefa „Magazynu Kryminalnego 997”, Michała Fajbusiewicza, lot zakończony katastrofą w zamierzeniu miał odbyć się wokół Cisnej i posłużyć ekipie telewizyjnej celem ujęcia kamerą śmigłowca w powietrzu, po czym cała ekipa telewizyjna miała odlecieć maszyną do Rzeszowa. Po wzbiciu się w powietrze śmigłowiec spadł na zalesiony stok góry. W czasie katastrofy w okolicy zalegał śnieg.
Źródło: wikipedia.pl