Dwór w Goszczycach
A-463 z 13.02.1981 i z 11.04.2002
Tzw. "Nowy dwór" w Goszycach wybudowany około 1890 roku staraniem Artura Zawiszy. Aktualnie w dworze funkcjonuje pensjonat.
W miejscowości Goszyce znajdują się w niewielkiej odległości od siebie dwa dwory, których historia jest ściśle ze sobą związana. Tzw. „stary” uważany jest za najstarszy zachowany drewniany dwór w Polsce, „nowy” powstał pod koniec XIX w.
W 1823 roku właścicielem Goszyc został Wojciech Boduszyński, lekarz, rektor UJ. Za udział w powstaniu 1831 roku jego syna Feliksa majątek goszycki został skonfiskowany przez rząd rosyjski, lecz na mocy amnestii jego część powróciła do właściciela - reszta została rozdzielona pomiędzy służbę dworską. Z jedną z córek Feliksa - Józefą - ożenił się w 1860 roku adwokat z Kielc Antoni Zawisza. Pospłacał ciążące na goszyckim majątku długi, a wkrótce stał się jego właścicielem.
Ostatnią właścicielką goszyckiego dworu przed powojenną parcelacją była córka Zawiszów, Zofia Gąsiorowska - zwiadowczyni Legionów, pisarka i poetka, która gospodarowała w Goszycach wraz z drugim mężem, Romualdem Kernem. Wcześniej, w 1914 roku, część ziem, tak zwana „Legionówka”, została podzielona na dziesięciomorgowe gospodarstwa, którymi Zofia obdarowała legionistów.
Ok. r. 1921 dwór odbudowano po zniszczeniach wojennych, z likwidacją piętra nad częścią boczną i zniesieniem detalu. Z dworami goszyckimi wiążą się znaczące w historii Polski wydarzenia. W 1914 roku zatrzymał się tu pierwszy oddział legionowy, jaki przekroczył granicę Królestwa tuż po wybuchu I wojny. Był to siedmioosobowy patrol pod dowództwem Władysława Beliny-Prażmowskiego. Wydarzenie to upamiętnia tablica wmurowana dziesięć lat później w ścianę nowego dworu przy udziale marszałka Piłsudskiego oraz żyjących uczestników patrolu. Józef Piłsudski już w wyzwolonej Polsce odwiedzał często w Goszycach swojego przyjaciela, Janusza Gąsiorowskiego, późniejszego generała brygady, był również ojcem chrzestnym córki Gąsiorowskiego, Anny. Anna wraz z swoim mężem Jerzym Turowiczem zarządzali majątkiem w czasie wojny. W okresie okupacji dwory goszyckie tętniły życiem. Znalazł tam schronienie szereg osób, które w czasie wojny utraciły domy, ukrywali się partyzanci. Liczni nowi goście przybyli po upadku powstania warszawskiego, wśród nich, w listopadzie 1944 roku, Czesław Miłosz wraz z żoną i teściową, sprowadzony przez Turowicza za pośrednictwem Kazimierza Wyki. W 1945 roku dwór przeszedł na własność państwa - ziemie rozdzielono pomiędzy służbę dworską, a zabudowania gospodarcze z około dwudziestohektarowym polem zostały oddane w użytkowanie Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. We dworze przez parę lat znajdował się ośrodek szkolenia studentów AGH. Od lat 60 resztówką administrowała Stacja Hodowli Roślin w Skrzeszowicach. W latach 1979-1980 nastąpiła przebudowa obiektu związana z adaptacją wnętrza na mieszkania pracownicze Stacji Hodowli Roślin. „Nowy” dwór powrócił w ręce rodziny, w 2002 został odkupiony od Skarbu Państwa przez wnuka Turowiczów oraz jego żonę. W ich rękach odzyskuje powoli dawny wygląd.
Źródło: zabytek.pl