Dęby "Mieszko" i "Przemko" w Kończycach Wielkich
Śląsk Cieszyński znany jest turystom przede wszystkim jako kraina łagodnych wzgórz i dolin, w których błyszczą tafle stawów pełnych karpi. Wszyscy znają też zabytki starego Cieszyna, czy atrakcje uzdrowiskowego Ustronia lub Wisły. Jednak warte poznania są także walory przyrodnicze tej ziemi, które spotkamy nierzadko w najmniej oczekiwanych jej zakątkach. Efektowne pomniki przyrody znajdziemy chociażby w Kończycach Wielkich - miejscowości położonej kilka kilometrów na północ od stolicy Śląska Cieszyńskiego, pomiędzy Hażlachem a Zebrzydowicami. Są nimi wspaniałe drzewa – siedem potężnych dębów szypułkowych. Najstarsze z owych dębów rosną przy (biegnącej na północnym skraju wioski) ul. Dolnej. Wielkie wrażenie wywiera drzewo, któremu w 2005 roku wojewoda śląski nadał zaszczytne imię „Mieszko”, czcząc w ten sposób pamięć Mieszka cieszyńskiego, panującego na przełomie XIII i XIV wieku założyciela długowiecznej dynastii Piastów cieszyńskich. Ten najstarszy dąb na Śląsku może liczyć nawet ponad 750 lat, co oznaczałoby, że pamięta początki Kończyc Wielkich; obwód jego pnia sięga 850 cm, a wysokość – 29 m. Młodszym krewnym „Mieszka” jest „Przemko” (to imię nadano mu ku czci księcia Przemysława II cieszyńskiego), którego wiek oceniono na 450 lat. Wysokością - 28 m - dorównuje prawie „Mieszkowi”, ale w obwodzie jest znacznie cieńszy – mierzy bowiem „tylko” 550 cm. Ponadto w Kończycach Wielkich rosną trzy inne, także pomnikowe dęby szypułkowe, przy ul. Zamkowej na skraju parku pałacowego (ich wiek określa się na około 450 lat); jeszcze jeden - 350-letni - ma swoje miejsce w sąsiedztwie folwarku Karłowiec, i - kolejny - nad potokiem Wschodnica.
Źródło: slaskie.travel