Kamieniołom Warszawski w Siedlcu

Siedlec leży kilka kilometrów na południowy zachód od Janowa niedaleko Częstochowy. To jedna z najbardziej efektownych okolic Jury Krakowsko- Częstochowskiej. Odnajdziemy tutaj m.in. mnóstwo malowniczych, wapiennych ostańców, Pustynię Siedlecką czy jaskinię o nieco intrygującej nazwie: Na Dupce. Wszystkim tym, wspomnianym atrakcjom nie ustępuje w malowniczości kamieniołom zwany „warszawskim”, położony nieco na południe od centrum wsi. Zdaniem specjalistów siedleckie wapienie zaliczają się do najbielszych i dlatego wykorzystano je do licowania ścian najbardziej reprezentacyjnych budowli w Warszawie, czyli gmachów Sejmu i Urzędu Rady Ministrów. O tym jurajskim kamieniołomie przypomniano sobie na przełomie lat 40. i 50. ubiegłego wieku, podczas odbudowy Warszawy. Szef architektów pracujących przy budynku Sejmu, Bohdan Pniewski, zażyczył sobie na elewacje zewnętrzne białego wapienia. Po długich poszukiwaniach znaleziono go pod Janowem. „Z Kielc Jeepem - otwartym wózkiem terenowym - pojechaliśmy do Złotego Potoku. Wówczas była to podupadła, wysiedlona żydowska mieścina, otoczona lasami i stawami ze słynną hodowlą pstrągów. Oglądaliśmy opuszczone kamieniołomy rzeczywiście białego wapienia. Przedstawiciele Kambudu opierali się. Nie opłacało im się otwierać produkcji wapienia dla jednego gmachu Sejmu przy dużej odległości od kolei i fatalnych drogach.” Tak wspominał „odkrycie” kamieniołomu w Siedlcu Jan Zawistowski, nadzorujący prace budowlane podczas odbudowy Sejmu (w: Nowy Kamieniarz, nr 6/2010). Siedlecki wapień interesuje również geologów – to wapień detrytyczny, zbudowany z intraklastów. Występują w nim piękne buły krzemienne oraz spikule (twarde, igłokształtne struktury) gąbek, skorupki ramienionogów czy amonity. Krajobraz kamieniołomu wykorzystali twórcy filmu pt. Summer Love z Valem Kilmerem, Bogusławem Lindą i Katarzyną Figurą w rolach głównych.

Źródło: slaskie.travel