Wzgórze Piekarzyna na Wyspie Karsibór

Wzgórze Piekarzyna na wyspie Karsibór to jedno z najbardziej tajemniczych i urokliwych miejsc Świnoujścia. Choć jego wysokość nie imponuje, to właśnie ono jest najwyższym punktem tej wyspy i skrywa w sobie niezwykłą legendę, pamięć o dawnych tragediach oraz unikalne pomniki przyrody.
Wzgórze ukryte jest tuż za nowym budynkiem straży pożarnej. Porastają je okazałe, wiekowe dęby, których potężne, wynurzone z ziemi korzenie sprawiają wrażenie, jakby drzewa wędrowały. Mieszkańcy nazywają je „Powodzianami” – nie bez powodu.
Zgodnie z legendą, Piekarzyna zawdzięcza swoją nazwę pięknej dziewczynie imieniem Wisna – córce zamożnego piekarza. Wisna zakochała się w rybaku Gosławie z Lubina. Niestety, w przeddzień ślubu nadciągnęła gwałtowna burza, a Bałtyk spiętrzył wody Świny, zalewając domostwa Karsiboru. W powodzi zginęło wielu mieszkańców, w tym również Wisna. Zrozpaczony Gosław usypał na jej grobie piaszczysty kopiec i posadził dęby, by żadna woda nie porwała już jego ukochanej.
Wzgórze Piekarzyna, usypane prawdopodobnie około 300 lat temu jako miejsce schronienia przed powodzią, do dziś pełni funkcję cichego świadka historii. Na dawnych niemieckich mapach oznaczone było jako Muhlenberg. Współcześnie stanowi nie tylko punkt widokowy i atrakcję krajoznawczą, ale także symbol ludzkiej pamięci, miłości i siły natury.
Dęby rosnące na wzgórzu, uznane za pomniki przyrody, są unikalnym świadectwem trwania – potrafią żyć nawet 1000 lat. To one strzegą miejsca, które dla mieszkańców i miłośników wyspy ma ogromne znaczenie duchowe i historyczne.