Niewytop tzw. "wilk" z pieca hutniczego w Ustroniu
Na skwerku przed Muzeum podziwiać możemy tzw. „wilka” – niewytop z wielkiego pieca hutniczego, który funkcjonował nieopodal, w miejscu obecnego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, w latach 1772 – 1897. „Wilk” pochodzi z lat 80. XIX w., a tak pisał na ten temat ustroński hutnik, wybitny kronikarz i pisarz ludowy Jan Wantuła: „W latach 1850-85 byli „szmelcerami” ustroniacy Smuda i Sztwiertnia. Kiedy Smuda poszedł już na emeryturę, mając już parę lat po sześćdziesiątce, to zdarzało się dość często, że nie dość sprytni czy nie dość wprawieni następcy Smudy przy obsłudze pieca – piec „zamrozili” lub też „gichta” „została wisieć”… Niekiedy też żelazo „przeżarło” się przez ścianę pieca i „uciekło” do ziemi. Nie umieli wtedy zaradzić, ani „Morawiec” majster odlewni; ani uczony inżynier Anderka, więc posyłali po starego Smudę. Ten brał kij i spieszył, ciężko dysząc ku piecu. I ten piec uleczył. Wszyscy podziwiali pomysłowość i zaradność starego Smudy. Stwardniałą „świnię” (czyli „wilka”) zaś, gdy nie można było jej poćwiartować, wiązano u mocnego wozu i „wysmyczano” paru parami koni na cmentarzysko za kuracyjny zakład na kamieniec. Wiele ich będzie zażwirowanych; jedna „świnia” do dziś sterczy z ziemi w „Parku Kościuszki”.
Źródło: muzeum.ustron.pl