Sokolarnia "Anatum" w Ustroniu
Sokolnictwo, będące sztuką tresury („układania”) ptaków drapieżnych i łowami z ich użyciem, jest niemal tak stare jak ludzka cywilizacja, a u wielu dawnych ludów stanowiło jedną z podstaw egzystencji. Polowanie z ptakami łowczymi znane jest zresztą na wszystkich kontynentach. W XVI i XVII w. z tradycji tego rodzaju łowów słynęła Polska, a z usług naszych sokolników korzystały europejskie dwory. W wiekach XIX i XX sokolnictwo stawało się u nas coraz rzadsze, choć w latach międzywojennych próby odrodzenia tej tradycji łowieckiej były podejmowane przez prof. Augusta Dehnela. Wydał on zresztą, tuż przed II wojną, w niewielkim nakładzie, stosowny podręcznik pod tytułem „O sztuce układania ptaków drapieżnych do łowów”. Na początku lat 70-tych powstało założone przez Czesława Sielickiego stowarzyszenie o nazwie Gniazdo Sokolników. Jest ono jedną z dwóch, oprócz Zakonu Sokolników, organizacji sokolniczych działających obecnie w Polsce. Organizacje z różnych stron świata zrzeszone są w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Sokolnictwa i Ochrony Ptaków Drapieżnych. Współcześnie, oprócz tresury oraz polowań, sokolnicy zajmują się działaniami na rzecz ochrony ptaków drapieżnych, ich obrączkowaniem oraz rehabilitacją. Z inicjatywy pasjonatów sokolnictwa powstał na początku lat dziewięćdziesiątych Program Restytucji Sokoła Wędrownego w Polsce, w ramach którego corocznie wypuszcza się na wolność młode sokoły pochodzące z krajowych hodowli. Jedną z placówek związanych ze współczesnym polskim sokolnictwem jest właśnie „Anatum” na polanie Stokłosica pod Czantorią. Pozwala ono zapoznać się z tą interesującą i piękną umiejętnością, z której ongiś słynął nasz kraj. Główną atrakcją sokolarni jest orzeł bielik, obok niego zobaczymy tu również sokoła wędrownego, raroga, pustułkę, myszołowa i różne sowy.
Źródło: slaskie.travel