Cerkwisko w Zawoju
Ostatni budynek cerkwi powstał w roku 1860 i dotrwał do roku 1947. Został spalony przez Wojsko Polskie w kilka miesięcy po zakończeniu akcji „Wisła”. Świątynia, otoczona cmentarzem stała na obronnym cyplu w centralnej części wsi. Była drewniana, kryta blachą, dwudzielna o wymiarach 12,8 m. x 6,4 m. i miała ikonostas. Na podstawie kształtu podmurówki można stwierdzić, że miała prostokątne prezbiterium i niewielką kruchtę. Były 2 banie większa z przodu. Drewniana dzwonnica o konstrukcji zrębowej i szkieletowej (wg. relacji byłych mieszkańców bardzo podobna do dzwonnicy w Łuhu) dźwigała 3 dzwony o imionach Dmytro, Michał i Wasyl. Na teren cmentarza i do cerkwi wchodziło się przez dzwonnicę. Chór z ławkami znajdował się nad kruchtą Podłoga była drewniana. Ławek nie było. Na przycerkiewnym cmentarzu znajdowały się głównie ziemne mogiły z drewnianymi krzyżami. Do naszych czasów zachował się cokół żeliwnego krzyża z piaskowca stojący nad mogiłą najbogatszego gospodarza w Zawoju, Fedora Fidyrki. Przy ogrodzeniu cmentarza znajduje się grób Pelagii Szczerby, która zginęła w roku 1947 niosąc mężowi jedzenie na pole. Coroczne odpusty w Zawoju odbywały się 21 listopada na św. Michała.
Źródło: jaworzec.pl
Przez Zawój przebiega otwarta 14 czerwca 2012 ścieżka historyczna "Bieszczady Odnalezione", wiodąca po nieistniejących już wsiach Jaworzec, Łuh i Zawój. Na jej trasie znajdują się dwujęzyczne tablice (w języku polskim i ukraińskim), wskazujące granice wsi, miejsca po cerkwiach, cmentarze, studnie z odtworzonymi cembrowinami i żurawiami (widoczne wzdłuż drogi z Polanek do Kalnicy) oraz piwnice dawnych domostw, a także zebrane przez Stowarzyszenie Rozwoju Wetliny i Okolic relacje dawnych mieszkańców tych wsi, przymusowo wysiedlonych w latach 1945-1947. Wytyczenie ścieżki historycznej miało na celu ocalenie od zapomnienia ostatnich śladów dawnych mieszkańców (Ukraińców, Polaków i Żydów) oraz uczczenie pamięci wszystkich, którzy musieli opuścić swoje domostwa wiosną 1947 roku.
Źródło: wikipedia.pl