Pałac w Kłobucku Zagórzu

Nr w rejestrze zabytków:
1115/69 z 27/12/1969
Data powstania obiektu: 1795–1800 r.

Zagórze jest dzielnicą Kłobucka, położoną na północ od centrum miasta. Pierwsze wiadomości o tej samodzielnej niegdyś osadzie pochodzą z XIV wieku. Przez następne stulecia pozostawało Zagórze wsią folwarczną, wchodzącą wraz z pobliskim Kłobuckiem w skład starostwa krzepickiego. W drugiej zaś połowie XVII wieku współtworzyło nowe starostwo, kłobuckie, na które składało się miasto Kłobuck i okoliczne wsie. Należało ono odtąd do częstochowskich paulinów. Po trzecim rozbiorze Polski starostwo kłobuckie, a więc i Zagórze, zostało zagarnięte przez Królestwo Prus. Majątek starostwa, jako tzw. państwo zagórskie, dostał się w 1796 roku w ręce ministra spraw zagranicznych Prus, jednego z zauszników królewskich – Christiana von Haugwitza. Wzniósł on tutaj neogotycki pałac, który zachował się do dnia dzisiejszego. Po Christianie w Zagórzu gospodarował jego syn, Paweł. Następnie posiadłość nabył w 1833 roku Benedykt Lemański. Nazwisko Lemańskich wpisało się niezbyt chwalebnie w historię tego miejsca. Edward, syn Benedykta, w 1863 roku został postawiony w Zagórzu przed sądem wojennym polskich władz powstańczych. Za szkodzenie sprawie polskiej i uciskanie poddanych skazano go na karę śmierci. I natychmiast powieszono. Po Lemańskich majątek z pałacem kupili śląscy magnaci, Donnersmarckowie, którzy z kolei sprzedali go w 1871 roku carowi Rosji, Aleksandrowi II. Dobrami Romanowów pozostawał Zagórz aż do końca I wojny światowej. Wówczas włości przejął skarb państwa polskiego. Od tego czasu w pałacu mieściła się m.in. szkoła leśna i siedziba władz samorządowych. Pałac w Zagórzu postawiono w latach 1795-1800, obierając za wzór berlińską, neogotycką rezydencję Haugwitza. W drugiej połowie XIX wieku obiekt przebudowano w duchu eklektycznym, a więc łączącym różne, wcześniejsze style. Założenie pałacowe ma kształt litery L. Najbardziej charakterystycznym elementem jest wieloboczna, centralnie umieszczona wieża, zwieńczona krenelażem. W sąsiedztwie pałacu znajduje się rozległy park.

Źródło: slaskie.travel

Historia pałacu jest ciekawa z uwagi na jego mieszkańców. Budowniczy obiektu – Christian von Haugwitz – był pruskim politykiem i dyplomatą, szefem ministrów i ministrem spraw zagranicznych w okresie napoleońskim. Urodził się w 1752 r. w Bykowie, a zmarł w 1832 r. w Wenecji. Ów wybitny polityk wielce zasłużył się dla Polski. Kiedy Cesarz polecił mu udać się na dwór Austrii w celu rozszerzenia IV koalicji antyfrancuskiej, ten wybrał drogę okrężną i zajechał pożegnać się ze swoją kochanką (córką kamerdynera). Tak długo się z nią żegnał, że Napoleon zdążył pokonać wojska pruskie i problem koalicji się zdezaktualizował. Jak wiadomo, w wyniku klęski Prus powstało Księstwo Warszawskie. Mogłoby to nie nastąpić, gdyby koalicja się skonsolidowała w porę. Nie tylko z powyższego powodu minister jest mało ceniony w Niemczech i raczej traktowany ogólnikowo. Niemcy mają mu też za złe wręcz przyjacielskie stosunki z Napoleonem, zadzierzgnięte jeszcze w 1795 r. i utrzymywane mimo klęski. Warto pamiętać też o tym, że ani minister Haugwitz, ani jego następcy nigdy nie przyjęli w swoim domu Eichendorffa, Ślązaka aspirującego na pruskiego urzędnika i dlatego, często antyszambrującego na zamku w Rogowie lub Krapkowicach (siedziba Haugwitzów). Z powyższych powodów minister Haugwitz powinien być w Polsce bardziej znany. Jest to rzadki przypadek Prusaka (rodzina pochodziła z Moraw, więc jest to ród zniemczonych Czechów, w XIX w. zbijała kapitał kosztem swoich Ślązaków, a dopiero w XX w. zajęła się aktywną germanizacją podczas plebiscytu), któremu możemy śmiało postawić pomnik w Polsce.

Kolejny właściciel pałacu to przedstawiciel sławnej rodziny śląskich magnatów ziemskich i przemysłowych. W XIX w. w okresie rewolucji przemysłowej do wielkiego znaczenia oraz bogactwa doszedł Hugo I (1811–1890) z linii bytomsko-siemianowickiej oraz Karol Łazarz (1772–1864) i jego syn Guido (1830–1916) z linii tarnogórsko-świerklanieckiej. Dzięki ich działalności Hencklowie stali się jedną z najbogatszych rodzin na Śląsku i w Niemczech. Guido jako przyjaciel Alfreda Kruppa i Ottona von Bismarcka posiadał także spore wpływy polityczne. Po Alfredzie Kruppie był najbogatszym człowiekiem w ówczesnych Niemczech. Cesarz niemiecki Wilhelm II 18 stycznia 1901 r. nadał mu dziedziczną godność pruskiego księcia von Donnersmarck z tytułem „Książęca Mość”. Pomimo, iż w wyniku klęski III Rzeszy w 1945 r., Henckel von Donnersmarckowie utracili całkowicie śląską fortunę, ich pozycja wśród arystokratów nie uległa jednak zachwianiu.

Ostatni z ważnych właścicieli pałacu pochodził z carskiej rodziny Romanowów. Książę Aleksander Michajłowicz, przyjaciel cara Mikołaja II, w swoich wspomnieniach zatytułowanych „Byłem Wielkim Księciem” przedstawił obraz ostatnich dramatycznych dziesięcioleci carskiej Rosji. Życie carskiego dworu, dynastyczne perypetie, żegluga na okrętach wojennych, egzotyczne podróże, tworzenie rosyjskiego lotnictwa wojskowego, polityczne intrygi, wreszcie wojna i rewolucja, zagłada dynastii i cudowne ocalenie z rąk bolszewików – stanowią treść niezwykłej książki, która została przełożona na wiele języków.

Źódło: peuk.fiiz.pl

Zaktualizowano wczoraj

Dane teleadresowe

Zamkowa
42-100 Kłobuck
place
50.915594, 18.933825Skopiowano do schowka
N50º54'56.138", E18º56'1.77"Skopiowano do schowka

Cechy i udogodnienia

Tylko z zewnątrz
Obiekt dostępny do zwiedzenia tylko z zewnątrz.
Własność prywatna

Najbliższe atrakcje W najbliższej okolicy znajduje się wiele ciekawych atrakcji. Oto niektóre z nich.

Korzystając z tej strony akceptujesz, że w Twoim urządzeniu końcowym zostaną zainstalowane pliki cookies, które umożliwiają nam świadczenie usług. Brak zgody na pliki cookies oznacza, że pewne funkcjonalności strony mogą być niedostępne. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies.