Wrak betonowca "Ulrich Finsterwalde" w Szczecinie
Kadłub betonowca - betonowy kadłub statku towarowego przeznaczonego do żeglugi morskiej (D-62, bez nazwy własnej). Jeden z dwóch betonowych wraków o których krążą legendy. Zbudowany w latach II wojny światowej w konstrukcji szkieletowej (siatkobeton) w stoczni usytuowanej na plaży w Darłówku (nm. Rügenwaldemünde), osiedlu wchodzącym w skład Darłowa (nm. Rügenwalde). Po wojnie został postawiony na płyciźnie Jeziora Dąbie, nieopodal miejsca zwanego Ińskim Nurtem. Drugi z nich to wrak betonowego tankowca motorowego ULRICH FINSTERWALDER, wydobyty w 1948 roku i ponownie zatopiony na początku lat siedemdziesiątych w wodach Bałtyku na wysokości Wisełki. Był jeszcze trzeci (D-64, bez nazwy własnej), także przewidziany do roli betonowego parowego statku towarowego; jego kadłub został przejęty przez okupacyjne władze radzieckie jako łup wojenny.
Nadal nie ma spójnego obrazu losów tych trzech statków. Pewne jest natomiast, że w stoczni w Darłówku nie pozostał żaden kadłub, a prawie wszystkie opublikowane dotychczas informacje na temat ich losów nie mają pełnego potwierdzenia w zachowanej dokumentacji.
Źródło: pomeranica.pl
W czerwcu 1942 roku na terenie Trzeciej Rzeszy został utworzony specjalny komitet, który miał za zadanie zająć się budową tego typu statków. Nosił on nazwę "Sonderausschuss Betonschiffbau" (dosłownie: "specjalny wydział – budownictwo statków betonowych"). Jego szefem mianowany został inżynier Ulrich Finsterwalder, od którego statek wziął swoją nazwę.
Okręty betonowe budowano głównie z prozaicznego powodu – niewystarczającej ilości stali podczas wojny. Jeden z nich szczeciński „Ulrich Finsterwalder” o długości 90 metrów, szerokości 15 m i 6,5 metrów zanurzenia oraz pojemności 2947 BRT swój pierwszy rejs odbył w sierpniu 1944 roku. Był to tankowiec przewożący benzynę syntetyczną z fabryki benzyny syntetycznej w Policach do Świnoujścia. Został on zbombardowany 20 marca 1945 roku przez radzieckie lotnictwo. Po zakończeniu wojny wrak został odholowany do Inoujścia i zatopiony. Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku z inicjatywy koła płetwonurków przy stoczni A. Warskiego wrak został podniesiony i rozpoczęto jego transport do Dąbia, gdzie miał służyć jako basen kąpielowy. Jednak ze względów technicznych realizację pomysłu przerwano i statek ponownie został przetransportowany do Inoujścia, gdzie osiadł na mieliźnie.
Źródło: visitszczecin.eu