Kamienica „Pod Żabami” w Bielsku-Białej
A-593/88 z 09.12.1988
Jedna z najbardziej charakterystycznych kamienic w Bielsku-Białej powstała w 1905 r. Swoją nazwę zawdzięcza figurom dwóch żab ubranych we fraki, z których jedna gra na mandolinie, a druga w jednej ręce trzyma fajkę, a w drugiej kieliszek, opierając się na beczce, prawdopodobnie wina. Żaby te znajdują się na portalu od strony ulicy Targowej i są niezwykle oryginalną ozdobą budynku. Podobno znalazły się one nad portalem, gdyż właściciel winiarni chciał zrobić na złość pastorowi z pobliskiej parafii ewangelickiej.
Bryła budynku jest nieregularna, w narożu spiętrza się w pseudowieżę. Ciekawa jest także fasada budynku, która imituje mur pruski (konstrukcja szachulcowa), jest ona bardzo ozdobna. Charakterystyczne dla secesji są okna obiektu, o wybujałych kształtach, nieregularnie rozmieszczone w elewacji od strony ulicy Targowej. Ładnie opracowane są także wejścia (portale mają kształt omegi), zarówno od strony Placu Wojska Polskiego, jak i od strony ulicy Targowej.
Nad głównym wejściem do budynku (od strony placu) znajduje się bardzo piękny wykusz z balkonem. Na ścianie północnej znajdują się płaskorzeźby owadów oraz portal, od którego kamienica wzięła swoją nazwę. Cały budynek na bardzo bajkowy charakter.
Kamienica została wzniesiona wg projektu bialskiego architekta Emanuela Rosta juniora. Pierwotnie mieściła się w niej znana winiarnia Rudolfa Nahowskiego oraz mieszkania. Obecnie mieści się tutaj restauracja „Adona”.
Kamienica „Pod Żabami” jest jednym z wielu symboli Bielska-Białej i należy do jednych z wielu przedstawicieli stylu secesyjnego, charakterystycznego dla architektury miasta na przełomie XIX i XX w. Zachwyca swoją urodą turystów, którzy ciekawi są przede wszystkich jej fasady i portalu, który uznać można bez wątpienia za najbardziej oryginalne w całym województwie śląskim. W 2010 r. pojawił się nawet pomysł, aby widniejące nad portalem kamienicy żaby wykorzystać szerzej do promowania miasta, stawiając pomniki żab w różnych punktach miasta, projekt ten jednak nie doczekał się realizacji jako budzący za duże kontrowersje.
Źródło: peuk.fiiz.pl
Unikalne ozdoby elewacji budynku i portalu nad wejściem w postaci płaskorzeźb owadów i dwóch żab mają oczywiście swoje, również oryginalne uzasadnienie. Niecodzienne wykończenie kamienicy powstało bowiem jako efekt wzajemnej antypatii właściciela kamienicy, Rudolfa Nahowskiego i księdza proboszcza z parafialnego kościoła, wznoszącego się po drugiej stronie ulicy. Nobliwy kapłan krzywym okiem spoglądał na plany postawienia w bezpośrednim sąsiedztwie świątyni przybytku pijaństwa i zła wszelakiego, niesionego przez alkohol, czemu zapewne musiał niejednokrotnie dawać wyraz. Nahowski w rewanżu zafundował swojej winiarni dwie śliczne, ubrane we fraki żaby, które, zwrócone w stronę kościoła, dworują sobie z oburzenia kapłana, bawiąc się przy tym doskonale.
Piękny, wręcz bajkowy charakter, kamienica zawdzięcza swojemu architektowi – Emanuelowi Rostowi Juniorowi, żyjącemu w latach 1848–1915 bialskiemu architektowi, synowi Emanuela Rosta Seniora. Ojciec i syn, to obok Karola Korna i Andrzeja Walczoka, najważniejsi twórcy wielkomiejskiego wizerunku centrum współczesnego Bielska-Białej.
Cała zabudowa miasta pochodząca z przełomu XIX i XX w. powstała pod wpływem architektury wiedeńskiej, dlatego też Bielsko-Biała zyskała przydomek „mały Wiedeń”. Twórcami secesyjnych obiektów byli zarówno architekci wiedeńscy (m.in. uczniowie Ottona Wagnera – Max Fabiani i Leopold Bauer), jak i architekci miejscowi (Karol Korn, Emanuel Rost Senior i Junior, Andrzej Walczok). Warto tutaj dodać, iż bielsko-bialska secesja często łączona jest z historyzmem, czasem jednak jest bardzo nowoczesna, bliska już modernizmowi.
Źródło: peuk.fiiz.pl