Spływ Paklicą
Spływ Paklicą to jedna z najpiękniejszych tras kajakowych na Pojezierzu Lubuskim. Prowadzi środkowym, wyjątkowo malowniczym odcinkiem rzeki Paklicy, znanej z czystych, przejrzystych wód. Szlak obejmuje trzy jeziora, w tym popularne jezioro Paklicko Wielkie – miejsce chętnie odwiedzane przez turystów i wędkarzy. Dawniej organizowano tu żeglarskie obozy młodzieżowe, dziś spotkać można głównie miłośników wędkarstwa oraz kajakarzy korzystających z oferty stanicy w Lubrzy.
Podczas spływu można podziwiać niezwykłe bogactwo przyrody – od trzcinowisk pełnych ptasich gniazd po ślady bobrów na brzegach. W wielu miejscach rzekę pokrywają kobierce nenufarów, a wcześnie rano można dostrzec zwierzęta przy wodopoju. Trasa wiedzie także wśród historycznych budowli hydrotechnicznych i umocnień z okresu II wojny światowej – tam, zapór i potężnych panzerwerków należących do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, w tym grupy warownej Körner. Choć zniszczone, wciąż imponują swoim rozmachem i są gratką dla pasjonatów historii militarnej.
Spływ kończy się przy murach klasztoru Paradyż w Gościkowie – imponującego zabytku z muzeum poświęconym m.in. papieżowi Janowi Pawłowi II. Klasztorne ogrody i odrestaurowane zabudowania stanowią piękne zwieńczenie wyprawy.
Trasa z Lubrzy do Paradyża liczy około 15 kilometrów i charakteryzuje się spokojnym nurtem, dzięki czemu idealnie nadaje się dla początkujących oraz rodzin. Na całej długości czeka zmienny krajobraz – jeziora, lasy, mostki i malownicze zakola. Bardziej doświadczeni kajakarze mogą kontynuować spływ w stronę Międzyrzecza, gdzie czekają kolejne przeszkody, przenoski i dzikie odcinki rzeki – idealne dla poszukiwaczy przygód i ciszy wśród natury.
Mapa spływu Paklicą od Lubrzy do Gościkowa
Opis odcinków trasy spływu Lubrza - Gościkowo
0 km - 0,7 km
Spływ rozpoczyna się przy stalowych wrotach śluzy fortecznej nr 709 piętrzącej wody rzeki Paklicy i Jeziora Goszcza. Towarzyszy nam szum przelewającej się przez koronę wody, wprowadzający w spokojny rytm podróży. Rzeka prowadzi prostym korytem w kierunku Jeziora Lubrza, które przepływamy, mijając liczne kładki wędkarskie. To dowód, że jezioro jest chętnie odwiedzane przez wędkarzy – w jego wodach żyje wiele gatunków ryb. Dalej kierujemy się na północ, w stronę ujścia rzeki.
0,7 km - 3,5 km
Z jeziora wypływamy na uregulowany odcinek Paklicy otoczony wysokimi trzcinami. Gałęzie drzew po obu stronach rzeki tworzą nad nami zielony, naturalny tunel. Zbliżamy się do przekopu, który omija dawną zaporę. W ubiegłym stuleciu woda była tu spiętrzana nawet na cztery metry dzięki systemowi zasuw i zastawek. Rzeka płynie teraz wartkim nurtem w głębokim wąwozie. Po chwili wpływamy w zatokę – to dogodne miejsce na krótki postój i odpoczynek.
3,5 km - 6 km
W zakolu rzeki zatrzymujemy się przy dawnej zaporze (jaz forteczny nr 712) zbudowanej przed 1945 rokiem w celach militarnych. Jej zadaniem było stworzenie po spiętrzeniu rozlewiska sięgającego aż do jeziora Lubrza. Obiekt zachował się w zaskakująco dobrym stanie. Kilkaset metrów dalej, w lesie na zachód, znajduje się duży panzerwerk 702 – zniszczony podczas wysadzenia w latach pięćdziesiątych XX wieku. Płyniemy dalej przez gęste trzcinowiska, słysząc śpiew ptaków. Nurt zwalnia, rzeka staje się spokojna.
Po minięciu kilku łagodnych progów wodnych wpływamy w rejon dawnego jeziora Rudno, które dziś porasta bujna roślinność. To prawdziwa ostoja zwierząt, przypominająca egzotyczną scenerię amazońskiej dżungli. Wysoka trzcina i pałka wodna zastąpiły tu dawną taflę wody. Rzeka rozszerza się i spokojnie prowadzi nas ku jezioru Paklicko Wielkie.
6 km
Rzeka uchodzi do jeziora Paklicko Wielkie, gdzie napotykamy przepust pod drogą, pomost i polanę – idealne miejsce na postój i posiłek. Można tu również wyruszyć pieszo, by obejrzeć ruiny dawnego panzerwerka 706 (zaleca się dużą ostrożność – zwiedzanie tylko z zewnątrz). Nieopodal znajduje się także związany z MRU jaz forteczny nr 712. Następny etap spływu prowadzi przez rozległe jezioro w kierunku ujścia rzeki, na południowy wschód. Alternatywnie można skierować się w stronę plaży nad Jeziorem Paklicko Wielkie, by odpocząć lub popływać.
7,5 km - 9,5 km
Docieramy do ujścia rzeki, gdzie znajduje się próg wodny i przejście z pni drzew. Nurt spowalnia, a rzeka szeroko rozlewa się wśród powalonych konarów. Krajobraz staje się typowo puszczański – można tu spotkać orła bielika. Po lewej stronie mijamy rezerwat Dębowy Ostrów z majestatycznymi, kilkusetletnimi dębami. Dalej rzeka płynie dawnym korytem, które niegdyś przecinało jezioro Czarne – obecnie całkowicie zarośnięte trzciną i sitowiem.
9,5 km - 11 km
Pod mostem drogowym we wsi Nowy Dworek rzeka tworzy bystrze na kamienistym dnie, a nurt zakręca szerokim łukiem. Po lewej stronie, na niewielkim wzniesieniu, znajdowało się średniowieczne grodzisko – jedno z kilku w okolicach Paradyża. Paklica rozlewa się tu szerzej, płynąc między wiekowymi olchami.
11 km - 13,5 km
Przed nami jezioro Radno, zwane również Klasztornym. Płynąc po jego wodach, możemy zobaczyć, jak w naturalny sposób zanikają jeziora – podobnie jak Rudno i Czarne. W wielu miejscach powierzchnię porasta moczarka kanadyjska, miejscami utrudniająca wiosłowanie. Z czasem i to jezioro może zarosnąć, co pozwala obserwować procesy przyrodnicze w czasie rzeczywistym.
13,5 km - 15 km
Wypływając z jeziora, wpływamy na wąski odcinek rzeki, który po chwili ponownie się rozszerza. To ostatni fragment spływu – latem mijamy tu niestrzeżone kąpielisko nad Paklicą. Po kilku minutach dopływamy do przystani (ok. 15 km), gdzie cumujemy kajaki i wynosimy je na brzeg przed wysokowodną kładką łączącą oba brzegi. Stąd warto udać się na spacer do klasztoru Paradyż lub zatrzymać w pobliskiej kafejce przy furcie.
