Kapliczka "Maria Hilf" w Piakarach Śląskich-Szarleju
Historia tej wzniesionej na granicy Szarleja i Bytomia kapliczki sięga XVII wieku. Źródła podają różne wersje okoliczności jej powstania. Według jednego z podań na przełomie XIX/XX wieku budowniczym kapliczki miał być bogaty mieszkaniec ul. Dworcowej w Bytomiu, z zawodu rzeźnik. Budowla miała zostać wzniesiona w podzięce za dar uzdrowienia córki. Inna wersja głosi, że motywem zbudowania kapliczki było upamiętnienie obecności króla Jana III Sobieskiego w Piekarach. Monarcha ze swoimi wojskami maszerował tędy zmierzając na odsiecz wiedeńską. Według tej opowieści, inicjator wzniesienia pamiątkowej budowli pozostawał anonimowy. W 1905 roku mieszkanka Bytomia o nazwisku Langer poleciła postawienie na miejscu prostej kapliczki bielonej wapnem, bardziej okazałej murowanej budowli. W nowej, neogotyckiej kaplicy znalazł się ołtarz z obrazem Wspomożenia Najświętszej Maryi Panny, ozdobne lichtarze i obrazy z wizerunkami świętych. W początkach XX wieku mieszkańcy Rozbarku i Piekar odbywali do tego miejsca doroczne pielgrzymki w ostatnią niedzielę maja.
Kaplica z czasem - a przede wszystkim w wyniku licznych działań wojennych na Śląsku - niszczała, a w końcu popadła w całkowitą ruinę. Na podstawie ustaleń poplebiscytowych budowla, która dotychczas należała do parafii rozbarskiej, znalazła się w granicach wspólnoty w Piekarach. Ten fakt przyczynił się do przywrócenia kaplicy jej dawnej świetności. Stała się ona bowiem miejscem odpoczynku strażników granicznych, którzy w poszukiwaniu cienia zaczęli odwiedzać zaniedbany budynek, powoli przywracając mu należny wygląd i cześć. W 1955 roku odprawiono w odnowionej kaplicy mszę świętą. Wkrótce jednak ponownie zaprzestano prac konserwatorskich. Kaplica w niedługim czasie została zrujnowana i ograbiona. W jej pobliżu powstało wysypisko śmieci. W ostatnich latach, aby zapobiec kolejnym aktom dewastacji, zamurowano drzwi i okna kaplicy. Projekt przeniesienia obiektu w pobliże szarlejskiego kościoła nie doczekał się realizacji z uwagi na zbyt wysoki koszt przedsięwzięcia.
Architektura: Kapliczka z nietynkowanej cegły, na rzucie prostokąta, z trójbocznie zamkniętą absydą i dwuspadowym dachem. Kaplica ma neogotyckie formy. Cztery narożniki wsparte przyporami, które przy frontowej ścianie przechodzą w ceglane wieżyczki. Wejście zwieńczone ostrym łukiem, podobnie jak duże okna w bocznych ścianach i mniejsze okna w bocznych ścianach absydy. Okienko w tylnej ścianie absydy ma formę rozety. Wszystkie otwory profilowane okrągłymi listwami. Szczyt zdobiony schodkowo lekko wysuniętymi cegłami. Nad wejściem prostokątna płycina z białą tablicą. Na tablicy wyryte wezwanie i data wzniesienia: Erbaut Maria Hilf 1905
. Nad płyciną okrągłe okienko, a ponad nim pozostałości sygnaturki. Wejście i wszystkie okna są zamurowane.
Wnętrze: Wnętrze jest zdewastowane.
Otoczenie: Kapliczka położona jest na zapomnianym terenie odciętym od Piekar przez autostradę. Stoi na małym pagórku w kępie drzew. Od strony drogi prowadzi do niej kilka betonowych schodków. Drzewa i krzewy przed kapliczką zostały wycięte.
Uwagi: Teren wokół kapliczki został częściowo uporządkowany w 2015 r.
Źródło: encyklo.pl / przydrozne.eu