Miejsce męczeństwa bł. Karoliny Kózki

Opis

Pomnik w miejscu męczeńskiej śmierci błogosławionej Karoliny Kózki.

Historia

W sierpniu 1914 wybuchła I wojna światowa. Jej rodzinną miejscowość objął front nacierających wojsk, gdzie od 17 listopada stacjonowały wojska rosyjskie. 18 listopada 1914, gdy przebywała w domu, w którym zajmowała się m.in. młodszym rodzeństwem, około godziny 9:00 przyszedł jeden z żołnierzy rosyjskich w celu wskazania przez domowników miejsca przebywania nieprzyjacielskich wojsk austriackich. Wyprowadził on ją wraz z ojcem przemocą w kierunku pobliskiego lasu, pod pretekstem udania się do przełożonego oficera. Następnie na skraju lasu odesłał ojca do domu, a ją pogonił w głąb gęstwiny leśnej. Przebywający wówczas w lesie dwaj świadkowie tego zajścia: kilkunastoletni chłopcy Franciszek Zaleśny i Franciszek Broda zobaczyli uzbrojonego żołnierza pędzącego przed sobą młodą dziewczynę, która stawiała opór, broniła się od jego silnych ciosów i usiłowała zawrócić z drogi, a następnie świadkowie ci powrócili do wioski powiadamiając m.in. jej ojca. Ponieważ nie powróciła ona do domu zaniepokojeni rodzice wraz z mieszkańcami rozpoczęli poszukiwania, nie znając ostatecznego dalszego rozwoju jej uprowadzenia. Po kilkunastu dniach 4 grudnia odnalazł przypadkowo jej zwłoki na skraju lasu Franciszek Szwiec, podczas zbierania gałęzi na opał. Oględziny jej ciała (częściowo obnażonego z odzienia) świadczyły o toczonej z żołnierzem walce, a pozostawione rzeczy (kurtka i buty) pozwoliły odtworzyć przypuszczalny rozwój sytuacji jej męczeńskiej śmierci w obronie dziewictwa. Ślady wskazywały na to, że była kilkakrotnie cięta ostrą bronią, wyrwała się napastnikowi i uciekała w stronę wioski. Wyczerpana jednak oraz ranna, wraz z upływem krwi i bólem upadła na skraju lasu i tam zmarła około godziny 10:00.

Leżała na wznak z otwartymi oczami, na szyi pod brodą widniał czarny skrzep, a od lewego obojczyka ku prawej piersi ciągnęła się głęboka rana. Bose, ubłocone nogi były podrapane kolcami ostrężyn i głogów, przez które się przedzierała, uciekając.

Po przewiezieniu ciała Karoliny do rodzinnego domu dokonano ich oględzin. Byli przy tym obecni: Jan Baran, urzędowy świadek oględzin jej zwłok, Franciszek Borzęcki jej wuj oraz Rozalia Łazarz, położna, która 7 grudnia 1914 zeznała protokolarnie wobec proboszcza z Zabawy, ks. Władysława Mendrali, że zachowała ona dziewictwo.

Śmierć Karoliny po około dziesięciu minutach – jak stwierdził to lekarz dr Giuseppe Palieri, rzeczoznawca w procesie rzymskim – nastąpiła w wyniku długiej i ciętej rany od ciosu szabli, która przecięła okolicę arterii szyjnej, powodując natychmiastowe wykrwawienie.

Pogrzeb jej odbył się 6 grudnia w Zabawie przy licznym udziale wiernych (ok. 3000 ludzi), a następnie została ona początkowo pochowana na parafialnym, miejscowym cmentarzu grzebalnym. Rodzice ufundowali jej okazały pomnik z figurą Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej na którym umieszczono wyryty napis:

Źródło: wikipedia.pl

Zaktualizowano 10 miesięcy temu

Dane teleadresowe

Wał-Ruda
33-133 Wał-Ruda
place
50.113996, 20.771495Skopiowano do schowka
N50º6'50.386", E20º46'17.382"Skopiowano do schowka

Cechy i udogodnienia

Dostęp 24h/7
Obiekt publiczny, dostępny dla wszystkich 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu (np. pomnik w parku, przydrożny krzyż itp.).

Inne w kategorii: Upamiętnienia To najbliższe atrakcje w tej samej kategorii.

Najbliższe atrakcje W najbliższej okolicy znajduje się wiele ciekawych atrakcji. Oto niektóre z nich.

Korzystając z tej strony akceptujesz, że w Twoim urządzeniu końcowym zostaną zainstalowane pliki cookies, które umożliwiają nam świadczenie usług. Brak zgody na pliki cookies oznacza, że pewne funkcjonalności strony mogą być niedostępne. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies.