Budynek Urzędu Miejskiego w Gliwicach
Budynek Urzędu Miejskiego to największa i najbardziej charakterystyczna budowla w śródmieściu Gliwic, która pierwotnie pełniła inną funkcję. Obiekt zbudowano w latach 1922–1928 jako hotel Haus Oberschlesien (Dom Górnośląski). Potężny czteroskrzydłowy gmach obejmował cztery piętra z wieloma luksusowymi pomieszczeniami. Główne wejście do hotelowego holu znajdowało się od strony obecnej ul. prymasa Wyszyńskiego (dawna Markgrafenstrasse). W części parterowej mieściły się biura dyrekcji, sklepy i salon fryzjerski, a na piętrach znajdowało się 110 pokoi hotelowych. Natomiast część parterową, od strony dzisiejszej ulicy Zwycięstwa, zajmowała obszerna i elegancka restauracja z oszkloną werandą, wychodzącą na trawnik. Wejście od ul. Wybrzeża Wojska Polskiego (dawna Schillerstrasse) prowadziło do drugiej restauracji, cukierni, piwiarni i pomieszczeń biurowych różnych gliwickich firm. Pierwsze piętro gmachu, prócz apartamentów i pokoi hotelowych, mieściło też kawiarnie i słynną lustrzaną salę balową z malowidłami pochodzącego ze Śląska profesora Adolfa Munzera. Wystrój wnętrz uświetniały meble pochodzące z warsztatu rzemiosła artystycznego w Nysie. Zarówno z powodu swej długiej i piętrzącej się trudnościami budowy, jak i dzięki nagromadzeniu bogactwa i luksusu, sława hotelu wykroczyła daleko poza granice miasta. Niepowtarzalny urok tego hotelu uwiecznił Horst Bienek w swej powieści „Pierwsza polka” .
Do początków 1945 roku był jednym z największych i najbardziej okazałych hoteli górnośląskich. W 1945 roku po wkroczeniu do Gliwic Armii Czerwonej został spalony. Po przejęciu miasta przez administrację polską odbudowano gmach z przeznaczeniem na siedzibę prezydium Miejskiej Rady Narodowej. Od 1989 roku jest siedzibą demokratycznie wybieranych władz samorządowych. Jego dzisiejsza forma nie do końca odpowiada wyglądowi przedwojennemu. Podczas odbudowy i późniejszych renowacji został między innymi pozbawiony wysokiego spadowego dachu, licznych detali architektonicznych zdobiących masywną bryłę budowli, półkolistych okien i arkad w dolnej kondygnacji.
Budynek dawnego hotelu już na etapie planowania usytuowano tak, aby okalały go tereny zielone. Dlatego dziś gmach Urzędu Miasta, choć stoi w centrum Gliwic, jest otoczony skwerami.
Źrodło: slaskie.travel