Osiedle patronackie Donnersmarcka w Zabrzu
Kolejna, obok osiedla Ballestrema i Borsigwerk, luksusowa kolonia robotnicza na terenie Zabrza, została wybudowana przez bogatego przemysłowca, którego zasługi dla rozwoju województwa śląskiego, są nie do przecenienia. Mowa tutaj oczywiście o Donnersmarcku, z którego inicjatywy powstała ona w pierwszym dwudziestoleciu minionego stulecia dla pracowników pobliskiej huty „Donnersmarck”. Jako zespół socjalno-usługowo-mieszkalny, osiedle to stanowiło wzorzec dla tego typu założeń urbanistycznych na Górnym Śląsku.
Kolonię tworzy czterdzieści wolnostojących, podobnych do siebie budynków, których charakterystycznym elementem są zdobienia w postaci tzw. muru pruskiego. Osiedle miało stanowić wizytówkę huty, dlatego projekt zakładał, iż budynki będą zróżnicowane elewacjami.
Architektura osiedla nawiązuje do ludowych form i tradycji angielskiej opartej na założeniach ruchu „Arts and Craft” (Sztuka i Rękodzieło). Wzniesiono je w stylu zwanym niegdyś „narodowym romantyzmem”. Elewacja frontowa dużej części domów dekorowana była drewnianą konstrukcją szkieletową z płaskorzeźbionymi płycinami.
Większość domów oparta jest na typowym rzucie mieszczącym po cztery mieszkania na trzech kondygnacjach. Każde z mieszkań składało się z dwóch izb i kuchni z loggią. Toalety – po jednej na dwa mieszkania – zlokalizowane były w ryzalicie i dostępne z półpięter klatki schodowej. Domy dla urzędników projektowano w nieco wyższym standardzie. Oprócz zróżnicowanych domów mieszkalnych, na terenie osiedla znajdowało się przedszkole (obiekt wzniesiony w 1912 r. w stylu modernizmu wg projektu Gruenewalda i Bensheima z Berlina, w którego wnętrzu znajdowała się salka teatralna) i dom starców. Nieco później gmina wybudowała szkołę. Powstało także kasyno (teatr), biblioteka, szkoła gospodarstwa domowego, kryty basen i sala gimnastyczna. Obok zakładu założono Park Hutniczy – pierwsze założenie parkowe na terenie obecnego miasta.
Mimo wielu zniszczeń zabudowania kolonii patronackiej Donnersmarcka nadal zachwycają swoim wyglądem, przede wszystkim piękną snycerką. Wyjątkowo urokliwa jest ulica Krakusa z przepiękną aleją wysadzaną 27 platanami klonistymi, których obwody pni sięgają od 127 do nawet 260 cm.
Źródło: peuk.fiiz.pl
Rozwój hutnictwa na terenie Górnego Śląskiego na większą skalę rozpoczął się pod koniec XVIII w. Huta Donnersmarcka rozpoczęła swoją działalność wraz z uruchomieniem w 1852 r. dwóch wielkich pieców do wytopu surówki. Z biegiem lat liczba pieców wzrosła do czterech. Dodatkowo wybudowano również odlewnie rur i żeliwa oraz warsztat konstrukcyjny i zakład budowy maszyn. W 1872 r. huta wraz z koksownią (nieistniejące już Zakłady Koksochemiczne „Concordia”) oraz kopalnią węgla „Concordia” (również nie istnieje) przeszła na własność spółki akcyjnej Donnersmarckhuette. Zakład był wciąż rozbudowywany i unowocześniany.
Dla pracowników huty wybudowano w latach 1903–1922 osiedle na Małym Zabrzu. Huta stworzyła również cały zespół budynków i urządzeń socjalnych z kasynem (teatr), biblioteką, szkołą gospodarstwa domowego, krytym basenem i salą gimnastyczną. Obok zakładu powstał Park Hutniczy, który – co warto podkreślić – był pierwszym założeniem parkowym na terenie obecnego miasta. Okres szybkiego rozwoju przedsiębiorstwa zakończył się wraz z I wojną światową.
Najgorszym w historii huty był chyba 1926 r., kiedy to po wchłonięciu przez koncern Oberhuetten, unieruchomiono wielkie piece. Inne działy przedsiębiorstwa ograniczały produkcję. Niewielka poprawa koniunktury nastąpiła pod koniec lat 30., przerwał ją jednak wybuch II wojny światowej.
Po jej zniszczeniach, zakład udało się odbudować. Do końca lat 90. huta radziła sobie całkiem dobrze, eksportując swoje produkty m.in. do Chin. Pod koniec lat 90. prawie wszystkie wydziały zakładu zostały zlikwidowane, a na ich terenie powstało w 2003 r. Centrum Handlowe „Platan”.
Źródło: peuk.fiiz.pl