Zamek Mokrsko Górne
Jadąc drogą krajową nr 7 od strony Kielc w kierunku na Jędrzejów, mijamy Chęciny, następnie Tokarnie i po przejechaniu ok. 4 km skręcamy w lewo na Sobków. Jedziemy drogą lokalną, w Sobkowie z prawej strony mijamy zamek rycerski. Jedziemy dalej, kierujemy się na Mokrsko Dolne, gdzie przekraczamy most na Nidzie i skręcamy w prawo na Mokrsko Górne. Jadąc tą drogą zabudowaną domkami jednorodzinnymi z obu stron należy zwrócić szczególną uwagę, ponieważ droga do zamku znajduje się pomiędzy zabudowaniami. Ze względu na to, że jest to wąska, polna droga można ją łatwo przegapić.
Pod sam zamek można dotrzeć samochodem, jednak ruiny znajdują się na terenie prywatnym, który jest ogrodzony płotem. Tablica na płocie surowo informuje, że wejście na ten teren jest zabronione. Szkoda, bo ruiny prezentują się dość ciekawie i są malowniczo położone w dolinie rzeki Nidy. Zatem pozostanie nam jedynie przyjrzenie się ruinom zamku w Mokrsku Górnym z oddali. Chyba, że odważymy się zignorować zakaz...
Ruiny zamku rycerskiego położone na niewielkim nasypie w podmokłej dolinie Nidy.
Pierwszych umocnień Mokrska, związanych z działalnością budowlaną biskupa Floriana z Mokrska, należy szukać na niewielkim grodzisku w Mokrsku Dolnym, na cyplu płaskowzgórza otaczającego dolinę Nidy.
Nowy zamek późnogotycki został wzniesiony w Mokrsku Górnym w latach 1519-26 zapewne przez Piotra Kmitę, marszałka wielkiego koronnego. Rozbudowywany w końcu XVI i XVII w., popadł w ruinę w XVIII .w. Zamek był zbudowany z kamienia, na planie zbliżonym do prostokąta, z domem mieszkalnym przy zachodnim, krótszym boku oraz czołową wieżą bramną od południa, otoczony fosami. Dziedziniec o powierzchni około 750 m2 otaczał mur obronny z gankiem straży ze strzelnicami, który zapewne był przykryty daszkiem. Dom mieszkalny o powierzchni około 300 m2 miał cztery kondygnacje oraz podpiwniczenie. W dolnych kondygnacjach występuje wyraźny podział na trzy pomieszczenia. Zapewne na najwyższej mieszkalnej kondygnacji znajdowały się sale reprezentacyjne. Pod dachem były również ganki straży ze strzelnicami.
Zamek w Mokrsku Górnym przedstawia typ obronnej późnogotyckiej rezydencji przeznaczonej na siedzibę właściciela, w której system obronny miał znaczenie drugorzędne, przystosowane do obrony lokalnej.
Bibliografia: Katalog zabytków. T. 3 zesz. 3, 1957. ?A. Miło-będzki. Zamek w Mokrsku Górnym i niektóre problemy małopolskiej architektury XV i XVI w. Biul. Hist. Szt. 1959 nr 1.
Źródło: Guerquin Bohdan, Zamki w Polsce, Arkady 1974
Mokrsko Górne - zamek Piotra Kmity, marszałka wielkiego koronnego
Jadąc od strony Sobkowa, na skrzyżowaniu we wsi Mokrsko, tuż za sklepem skręcamy w prawo, w kierunku zachodniej części wsi zwane Mokrskiem Górnym. W odległości około 500 m trafiamy na zawieszony na drzewie, podniszczony i mało czytelny znak wskazujący dojście do warowni. Prowadzi do niej polna droga, omijająca od południa mokradła.
Zamek jest usytuowany niezwykle malowniczo, pośród łąk i podmokłych terenów rzeczki Nidy. Od polnej drogi odchodzą wąskie ścieżki wiodące na porośnięte gęstymi krzewami niewielkie, sztucznie usypane wzniesienie, na którym w XVI w. został wzniesiony zamek. Jego budowę rozpoczął w latach 1519-1526 Piotr Kmita, marszałek wielki koronny.
W pierwszej połowie XVI w. ten małopolski możnowładca skupi w swoich rękach najwyższe godności w państwie. Niestety, ród Kmitów pozbawiony męskich potomków, wygasł jeszcze w XVI w. Kolejnym właścicielom zamku brakowało funduszów na jego utrzymanie. Już pod koniec XVII w. budynek był mocno zniszczony. Ostatecznie został opuszczony w XVIII w.
Mimo iż zrujnowany, nadal imponuje potężnym założeniem (grubość murów miejscami przekracza 1,5 m), godnym siedziby możnowładcy jakim był Piotr Kmita. Podczas jego budowy zwrócono uwagę przede wszystkim na funkcje rezydialne zamku, traktując system obronny jaki sprawę drugorzędną.
Wzniesiony na planie prostokąta został otoczony od południa i zachodu budynkami mieszkalnymi, które miały co najmniej trzy kondygnacje. Od północy i wschodu mur zamyka niewielki dziedziniec. Mury obiegał zapewne chodnik straży. Całość otaczała fosa, dziś już słabo czytelna. Z najwyższych kondygnacji doskonale było widać fortalicium w Sobkowie. Trudno ocenić przydatność tegoż punktu obserwacyjnego, ponieważ źródła nie wspominają, aby między właścicielami Mokrska i Sobkowa dochodziło do zbrojnych konfliktów. Czas budowy zamku w Mokrsku poprzedzały zdarzające się jeszcze w XVI w. najazdy tatarskie.
Do dziś zachowały się fragmenty kurtyn wschodniej i zachodniej wraz z narożami. Fosa porośnięta chaszczami jest mało czytelna. Gospodarzami zamku są jedynie dzikie zwierzęta i ptactwo błotne przylatujące z rozlewisk rzeki Nidy.
Zamieszczona obok rekonstrukcja zamku w Mokrsku Górnym przedstawia warownię w jej pierwotnym, szesnastowiecznym kształcie. Prawdopodobnie tak wyglądało całe założenie, zanim następcy Piotra Kmity rozbudowali południowe skrzydło zamku. Najbardziej charakterystyczny element stanowi wysoka, kilkunastometrowa wieża bramna. U podstawy była czworoboczna, natomiast jej górna część miała zwieńczenie ośmioboczne. Dopiero w późniejszych latach po obu stronach wieży dobudowano nowe pomieszczenia mieszkalne, które zatarły nieco jej obronny charakter, przekształcając ją w swoistą klatkę schodową.
Budynek mieszkalny, usytuowany w zachodniej części dziedzińca, miał co najmniej trzy kondygnacje i wraz z zadaszeniem mógł być niewiele niższy od wieży. Prawdopodobnie do zamku prowadził most zwodzony przerzucony nad niewielką, ale silnie nawodnioną fosą.
Piotr Kmita (1477-1553)
Od 1529 r. pełnił funkcję marszałka wielkiego koronnego, a od roku 1536 również wojewody krakowskiego. Dzięki poparciu królowej Bony uczestniczył w najważniejszych wydarzeniach tego okresu. Zmarł w Krakowie w 1553 r.. a jego nagrobek do dziś zdobi katedrę na Wawelu. Zasłynął także jako mecenas sztuki. W jego siedzibach w Baranowie Sandomierskim i w Mokrsku znajdowały się wspaniałe dzieła sztuki m.in. artystów z Włoch i Niemiec.
Źródło: Sypek Agnieszka i Robert, Zamki i warownie ziemi sandomierskiej, Warszawa 2003
- B. Guerquin: Zamki w Polsce, Arkady 1984
- Sypek Agnieszka i Robert, Zamki i warownie ziemi sandomierskiej, Warszawa 2003