Punkt oporu "Zaborze" - 5. Sonderwerk
Ostatni z ocalałych schronów w tej grupie bojowej. Tym razem jest to już standardowy obiekt, niczym nie odbiegający od podobnych konstrukcji. Schron znajduje się po środku rozplantowanej hałdy, dlatego też jest wejście jest zasypane łupkiem. Jedynym sposobem dostania się do środka jest szyb kopuły pancernej. Jednakże nie zaleca się tego, gdyż w środku znajduje się sporo gruzu i zaraz przy wejściu jest głęboka, niczym nie zabezpieczona studzienka kanalizacyjna. Obiekt w złym stanie, zaśmiecony, częściowo zasypany gruzem, zawilgocony i powypalany.
Źródło: fortyfikacja.pl
Rozbudowany odcinek niemieckiej obrony na Górnym Śląsku. Najprawdopodobniej planowano połączyć go w jedną całość z grupą bojową "Biskupice". Obiekty umieszczono nad samą granicą, w bezpośredniej bliskości polskich umocnień (punkty oporu "Nowy Bytom" i "Godula"). Jak i w przypadku Zbrosławic to w tym miejscu spodziewano się głównego ataku odcinającego tzw. "klin bytomski". Ponadto Zaborze stanowiło jeden z węzłów komunikacyjnych, tędy bowiem przebiegała linia kolejowa do Zabrza i Gliwic oraz droga z Rudy Śląskiej do Zabrza. Ich zablokowanie stało się głównym wymogiem obrony. Przed wybuchem wojny zdążono wybetonować sześć schronów z czego do naszych czasów dotrwały jedynie cztery. Dwa obiekty zostały po wojnie rozebrane i trudno ocenić do jakiego typu należały. Jeśli jednak poprawne jest przypuszczenie, że Niemcy najbardziej obawiali się polskich pociągów pancernych to można przyjąć, iż były to R116. Niedostępny jest również jeden ze schronów R116, gdyż podczas rozbudowy linii kolejowej znalazł się całkowicie w jej nasypie.
Źródło: fortyfikacja.pl