Zamek w Muszynie
283/80 z 30.01.1980
Zamek w Muszynie to średniowieczna warownia, któa znajduje się na szczycie stromej góry o wysokości 527 m n.p.m. nazywanej Basztą lub Zamczyskiem. Zamek został zrekonstruowany i udostępniony do zwiedzania w dniu 30 września 2023 r. Zamek w Muszynie strzegł granic między Polską a Węgrami; jego załoga czuwała nad bezpieczeństwem szlaku handlowego biegnącego wzdłuż Popradu na Węgry. Przez długi czas stanowił rezydencję starostów tzw. państwa muszyńskiego (zwanego także kluczem muszyńskim lub kresem muszyńskim), samodzielnej jednostki administracyjnej z własną administracją, wojskiem i sądownictwem, pozostającej we władaniu biskupów krakowskich do rozbiorów Polski. W XVII wieku, za panowania Jana Kazimierza, zamek w dalszym ciągu pełnił funkcje obronne; został opuszczony w drugiej połowie XVIII wieku i popadł w ruinę. Przez kilka wieków był tylko ruiną porośniętą lasem i ukrytą na południowym krańcu pasma Koziejówki.
Kilkunastoletnie starania o przywrócenie świetności zamku w Muszynie nie było łatwe, gdyż do czasów współczesnych nie zachowały się plany, ryciny, obrazy czy też inne materiały źródłowe, które jednoznacznie określałyby pierwotny wygląd zamku. Zachowały się jedynie materiały źródłowe wtórne lub też ryciny, obrazy, zdjęcia obrazujące daleko już posuniętą degradację zamku, a w końcu jego ruiny. Z racji tego, że dawniej Muszyna przynależała do dóbr biskupów Krakowskich podjęto próby szukania dokumentacji w archiwach, krakowskich, wiedeńskich, a nawet Watykanu lecz niewiele to pogłębiło dotychczasową wiedzę. Ostateczną podstawą przyjętych rozwiązań architektonicznych stał się szereg badań archeologicznych i archeologiczno-architektonicznych. Dzięki nim pozostałości murów skryte przez kilkaset lat pod ziemią ujrzały światło dzienne i zarysował się obrys zamku oraz budowli towarzyszących. Częściowo też ustalono jak wyglądało zamczysko u posad. Potwierdzono także hipotezę dotycząca najazdu węgierskiego na warownię w 1474 r. Jan Długosz opisywał poddanie warowni w Muszynie bez walki, natomiast źródła węgierskie opisywały dwudniową bitwę, która została potwierdzona znaleziskami militariów w obrębie zamku i grodziska. Co ciekawe, do rzadkości należy sytuacja, że znaleziska archeologiczne są datowane okresem np. znaleziska z XV wieku, natomiast w przypadku Muszyny można wskazać nawet konkretny rok.
Uzyskane w ostatnich latach wyniki badań stanowiły podstawę do ustalenia przypuszczalnego wyglądu zamku i podniesienia fortecy z gruzów. W roku 2013 po zakończonych badaniach wykopaliskowych zabezpieczono relikty murów, a ówczesne ruiny baszty zostały podniesiona z poziomu podpiwniczenia do pierwszego piętra i stanowiły platformę widokową z piękną panoramą na miasto. W takiej formie ruina utrzymywała się do października 2020 r. kiedy rozpoczęto prace terenowe nad nadaniem zamkowi formy architektonicznej i odbudowy części brakujących murów i obiektów. Zadania podjęła się firma Przedsiębiorstwo Budowlane „BUDMEX”. Było to zadanie bardzo wymagające pod względem logistycznym. Lokalizacja zamku w trudno dostępnym wzgórzu wymusiła na wykonawcy dostarczanie surowców w ograniczonym zakresie niż ma to miejsce na zwykłych placach budowy. Kamienie, z których wybudowano wieżę kruszono na dziedzińcu i sukcesywnie wznoszono zamek, kawałek po kawałku. Od dzisiaj poszczególne piętra wieży nie będą służyć już do obrony granic, lecz do edukacji historycznej wszystkich odwiedzających warownię. Na każdym z pięter można zapoznać się z dziejami Muszyny, a także legendami dotyczącymi zamku czy też samej Muszyny. Z ostatniego piętra baszty rozpościera się natomiast panorama na miasto, rozlewisko Popradu, Szczawnika i Muszynki i daje nam wyobrażenie, dlaczego właśnie to miejsce wybrano na lokalizację strażnicy.
W południowej części fortecy, w miejscu dawnej, letniej rezydencji biskupów Krakowskich znajduje się sala wystawiennicza, a na jej dachu taras widokowy. Podczas otwarcia nie zabrakło akcentu nawiązującego do tradycji dotyczącej sprowadzania win z Węgier do Muszyny. Każdy z gości mógł uczestniczyć w degustacji tego trunku.
Źródło: muszyna.pl
Początki samego zamku nie są do końca znane. Zwykło się mawiać, że zamek powstał w XIV wieku za Panowania Króla Kazimierza Wielkiego. Ze źródeł pisanych wiemy, też że w 1391 r. do castrum Musszina (mianem castrum opisywano wtedy zarówno zamki, jak i inne punkty umocnione np. drewniane grody) przynależały dwa miasta, tj. położone pod zamkiem Powroźnik (Powrosniky) oraz Nowe Miasto, zwane Miastkiem (Opidodicto Nowm opidum alias Mastco), a także 10 wsi. Możliwe więc, że ten zapisek nie tyczył się murowanego zamku lecz starszego, drewnianego grodziska na szczycie Koziejówki oddalonego o kilkaset metrów od Baszty (nazwa zamku stosowana prze mieszkańców).
Zamek w Muszynie jak każda fortyfikacja z biegiem czasu zmieniał swój wygląd aby nadążyć z funkcjami obronnymi i mieszkalnymi jakie miał spełniać. Muszyńska warownia w swym pierwotnym kształcie nie przetrwała długo. Silna erozja skał budujących w tym miejscu masyw Koziejówki, błędy na etapie zagęszczania gruntu oraz konstrukcji fundamentów (na które natrafiono w wykopach zlokalizowanych po zewnętrznej stronie północnej ściany kurtynowej zamku), a także niska jakość prac murarskich doprowadziły w 1455 roku do (poświadczonej, tak w terenie, jak i przez źródła pisane) wielkiej katastrofy budowlanej. Wtedy to na pewno zniszczeniu uległa brama i sąsiadujący z nią od północy i południa mur obronny.
Tak ogromne zniszczenia, które ówczesny starosta muszyński Jan Wielopolski ocenił na ¼ części zamku nie były możliwe do naprawy w krótkim czasie i za środki jakimi dysponował. Podjęto więc decyzję o wykonaniu w miejscach ubytków prowizorycznych napraw z użyciem drewna i gliny (być może wzniesiono je w analogiczny sposób jak ściany broniące dostępu do grodu).
Skutki katastrofy z 1455 roku dały się odczuć szybciej niż ktokolwiek mógł przewidzieć. W 1474 roku, wojsko węgierskie pod dowództwem Tomasza Tarczy (a niektórzy twierdzą, że być może i samego króla Macieja Korwina) stanęło pod drugiej stronie suchej fosy, zastając zamek słabo przygotowany do obrony. Bitwa o zamek, która rozegrała się w styczniu 1474 roku, była krótka, ale niezwykle intensywna, o czym świadczyć może znaczna ilość militariów rozrzuconych zarówno na obszarze zamku i grodu ale także w ich najbliższym otoczeniu. Wśród nich znajdowały się wyjątkowo rzadkie elementy oręża takie jak fragmenty rozerwanych w trakcie strzału hakownic (czyli pierwszej ręcznej broni palnej), groty strzał i bełtów, fragmenty kordów, noży bojowych, włóczni oraz elementy zbroi w tym cała zachowana opacha należąca do kogoś bez wątpienia zamożnego. Podczas najazdu spłonął gródek, którego już nigdy nie odbudowano. Najazd na Muszynę był tylko jednym z aktów konfliktu polsko-węgierskiego, który zakończyła ugoda w Starej Wsi Spiskiej, zawarta kilka tygodni później w lutym tego samego roku. W sprawie Muszyny podjęto wówczas decyzję o wypuszczeniu załogi i zwrocie zagarniętego wyposażenia. Prace naprawcze ciągnęły się latami, ale nie było to niczym wyjątkowym, zamki często powstawały „na raty”. Pełną swoją świetność zamek odzyskał dopiero w początkach wieku XVI. Zakrojona na większą skalę odbudowa w stylu renesansowym pochłonęła zapewne znaczne środki i wprowadziła wiele zmian w sposobie zagospodarowania obiektu. Przede wszystkim rozebrany został mur dzielący zamek na dwie części, zaś do zachodniej ściany kurtynowej dostawiona została podzielona w przyziemiu na trzy lokalności kamienica zamkowa. Możliwe, iż przez analogię do Bodzentyna (także zamku biskupów krakowskich) miała ona trzy kondygnacje nadziemne.
Na przełomie XVI i XVII wieku zamek strawił tak potężny pożar, że przepaleniu uległy nawet mury. Po tym kataklizmie nie odbudowano już większości budynków, a znaczenie zamku jako obiektu wojskowego wyraźnie zmalało. Późniejsze dzieje warowni szczególnie w wieku XVII i XVIII są niemal całkowicie nieznane. W XVII wieku zamek pełnił funkcję strażnicy, z uwagi na swoje górskie położenie. Funkcje mieszkalną i gospodarczą przejął w tym czasie wybudowany u zbocza góry drewniany dwór wraz z zabudową towarzyszącą. Jeszcze w niektórych dokumentach z wieku XVIII zamek podawany jest jako miejsce ich wystawienia. Czy istotnie odbywały się tam jeszcze jakieś czynności prawne, czy była to tylko formuła stosowana przez kancelarię trudno dzisiaj o jednoznaczną odpowiedź. Zaniedbana warowania zapewne opustoszała w drugiej połowie XVII stulecia. Kiedy w czerwcu 1770 roku Muszynę zajęły wojska austriackie zamek był już ruiną. Przez dziesięciolecia mury zamkowe służyły jako źródło pozyskania kamienia do wznoszenia innych budynków. W latach 70. XIX stulecia tuż poniżej warowni założono kamieniołom, który pracował na potrzeby budowy linii kolejowej Tarnów-Orlov. Odstrzał kamieni mógł przyspieszyć degradację murów od południa i zachodu. W spustoszeniu zamku swój udział mieli również poszukiwacze skarbów, które były rzekomo ukryte w podziemiach zamku . Przez całe dziesięciolecia poszukiwacze przekopywali ruiny, rozbierając mury i wyciągając z ziemi co ciekawsze przedmioty, a przy okazji niszcząc cenne dla nauki pozostałości warstw ziemnych. Jeszcze przed II wojną światową większość zamku zarosła lasem. Na powierzchni pozostały widoczne tylko fragmenty baszty i odcinki murów obronnych od strony południowej. Dopiero prace archeologiczne przeprowadzone w XXI wieku dały wyobrażenie o wielkości zamku, jego kształcie, charakterze obronnym i mieszkalnym, jego mieszkańcach, a także materiałach jakie zostały użyte do jego budowy.
Źródło: muszyna.pl
- Według legendy jeden ze starostów w trakcie potopu szwedzkiego nakazał zbudować w podziemiach zamku sekretne lochy i ukrył w nich swój skarb. Mówi się że pod zamkiem wiedzie również tajemne przejście.
- Ruiny były tematem rysunków Macieja Bogusza Stęczyńskiego oraz Napoleona Odry.
Godziny otwarcia zamku:
- Do 19 listopada 2023 r. od godz. 10.00 do godz. 16.00.
- Od 20 listopada 2023 r. zamek będzie zamknięty. Zapraszamy wiosną.